„Jesteśmy w „domu”, siedząc pod gołym niebem, w każdym zakątku kuli ziemskiej, jeśli tylko nosimy wszystko w sobie”. Etty Hillesum
Czy wesela pod gołym niebem w Polsce są w ogóle możliwe? Ależ tak!
Wyobraźcie sobie przepiękne miejsce, otoczone wielkim starym parkiem, gdzieś niedaleko Łodzi… Szum wody, śpiew ptaków i naprawdę dużo zieleni.
Pośrodku tej bajkowej scenerii ustawiony długi stół, ozdobiony świecami i pięknymi kwiatami z organicznej farmy, które zostały wyselekcjonowane z wielką starannością. Czasem mniej znaczy więcej, ale wówczas to właśnie detale decydują o efekcie wow.
Tuż obok – nad samym brzegiem stawu już niedługo Lianne i Miro powiedzą sobie „tak”, w otoczeniu przyjaciół i rodziny.
Młoda Para marzyła o tym, aby zarówno ślub jak i przyjęcie weselne odbyły się w plenerze, by wszyscy mogli chodzić po zielonej trawie… Wychodzimy z założenia, że nie ma rzeczy niemożliwych! Nasze doświadczenie w realizacji ślubów i wesel plenerowych pozwoliło nam zaplanować wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Mieliśmy pewność, że nasz plan się powiedzie i zrealizujemy wszystko krok po kroku.
Lianne i Miro przylecieli do Polski, zabierając ze sobą swoich najbliższych. Zabrali jednak znacznie więcej – przeogromną dawkę ciepła, miłości i nadzwyczaj pozytywnego nastawienia. Tego nie zapewni nawet najlepsza wedding plannerka.
Podczas przygotowań wszyscy bawili się wspaniale. Było romantycznie i nieśpiesznie – był czas na szampana, na zdjęcia i na modlitwę w pobliskim kościele.
Podczas bardzo osobistej ceremonii humanistycznej, Lianne i Miro towarzyszyło wzruszenie, śmiech i łzy szczęścia. Młodą Parę i gości otuliły piękne emocje.
Samo wesele odbyło się w klimacie slow wedding. Radosną atmosferę dopełniało przepyszne jedzenie, doskonałe wino z polskich winnic i taniec pod gwiazdami na tle pięknego pałacu.
Lianne, Miro — thank you I could be part of this day and for your trust. We all miss you! :)
Artur Mamos Fotografia
11 sierpnia 2022