„Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku”. Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę
Gdy zgłosili się do nas Kaja i Enrique – polsko-peruwiańska para mieszkająca w Londynie, wiedzieliśmy, że czeka nas kolejna wyjątkowa realizacja.
Para skontaktowała się z nami, mając już wybrane miejsce przyjęcia. Ku zaskoczeniu wszystkich na dwa miesiące przed planowaną datą ślubu, obiekt wycofał się z organizacji.
To była szokująca informacja, a wyzwanie ogromne – również dlatego, że para mieszkała na stałe za granicą wraz ze swoją roczną córeczką.
Z uwagi na to, że goście mieli już zaplanowaną podróż do Polski i zakupione bilety, byliśmy mocno ograniczeni z terminem – w grę wchodził tylko jeden weekend!
Po analizie różnych możliwości Kaja i Enrique zdecydowali się na Pałac Jabłonna pod Warszawą – XVIII- wieczny zespół pałacowo- parkowy.
Nie obyło się oczywiście bez wyzwań! Wybrany obiekt to atrakcja turystyczna o charakterze kulturalnym, więc jest otwarty dla osób z zewnątrz. Z puntu widzenia logistyki i organizacji ślubu plenerowego było sporym utrudnieniem. Zdołaliśmy jednak wstrzymać rowerzystów i ruch turystyczny na czas ceremonii.
Kolejnym ważnym zadaniem było połączenie kultury polskiej z peruwiańską w piękny i wdzięczny sposób.
Miejsce wydarzenia i serwowane dania podkreślały kulturę polską. Klimat Peru można było natomiast odnaleźć w aranżacjach. Postawiliśmy na ciepłe, żywe kolory nawiązujące tradycyjnej peruwiańskiej kultury oraz awangardowego malarstwa południowoamerykańskich artystów. Tropikalne kwiaty zostały połączone z polskimi, sezonowymi odmianami i ułożone w nowoczesnych formach. Całość uzupełniono wyrazistymi tkaninami, które kontrastowały z pastelowymi, klasycznymi wnętrzami. Wszystko to dało efekt nowoczesnej i elektryzującej kombinacji.
Zajęliśmy się kompleksowo organizacją całego wydarzenia. Znaleźliśmy nowe miejsce, cover band, ekipę foto-video, stylistki make-up i włosów. Zadbaliśmy o oświetlenie, obsługę barmańską, a na specjalne życzenie pana młodego wstawiliśmy stół do piłkarzyków.
Po naszej stronie było także dopracowanie koncepcji designu, włączając w to: znalezienie firmy od dekoracji, przygotowanie indywidualnego projektu poligrafii, jak również wymianę krzeseł i obrusów.
Zaplanowaliśmy całą logistykę, opracowaliśmy scenariusz dla wszystkich wykonawców oraz pary młodej. Cały czas czuwaliśmy nad sprawnym przebiegiem ślubu i wesela, gdzie zapewniliśmy obsługę w języku polskim i angielskim. Na koniec rozliczyliśmy wykonawców i zdemontowaliśmy dekoracje.
Kaja i Enrique byli szczęśliwi i zachwyceni… jeszcze długo po weselu.
Czy kochamy wyzwania? Tak!
Czy zrobilibyśmy to jeszcze raz? Oczywiście!
Pięknie jest spełniać czyjeś marzenia. Naprawdę!