Ten w 100% miejski ślub udowadnia, że warto stawiać na indywidualizm, bo inaczej również znaczy pięknie. Nasi konsultanci zajęli się organizacją nietypowych czarnych zaproszeń, zadbali o przepiękną oprawę wizualną ślubu oraz nadali trochę sznytu glamour do loftowych wnętrz restauracji. Oczywiście nie zabrakło żarówkowej girlandy, stanowiska fotobudki, baru lemoniadowego, a także pojawił się lodowy food truck. Indywidualizm w najlepszym stylu!
Fot. Magdalena Piechota Photography